Czyli pomniejszona wersja świecznika prezentowanego przeze mnie w zeszłym tygodniu. Tamten nadawał się na grube świece, dzisiejszy natomiast tylko na świeczki typu tea light. Kompozycja jest bardzo podobna, zmieniły się tylko liście, dodałam też prawdziwy jesienny skarb - dębowy żołądź.
Oprócz tego ulepszyłam trochę konstrukcję świecznika na tea lighty, tak żeby nie było żadnego ryzyka podpalenia papierowych elementów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz